Niedawno na konferencji Future 2008 Andreas Steinle (dyrektor zarządzający Akademii Prognozowania Przyszłości w Instytucie Prognozowania Przyszłości w niemieckim Kelkheimz) opisując wyraziste megatrendy wyłaniające się spośród gmatwaniny wielu innowacyjnych pomysłów podkreślał szczególną wagę jednego z nich: w gospodarce opartej na wiedzy ogromną rolę odgrywać będzie edukacja – przez całe ludzkie życie. Ta wydawałoby się banalna teza ma swoje głębsze, mniej intuicyjne znaczenie: ludzie są spragnieni wyzwań intelektualnych – podkreślał prelegent. Banalna i bezmyślna rozrywka oczywiście nie zginie, tworzy się natomiast rynek na bardziej przemyślane propozycje.
W gospodarce opartej na wiedzy, gdzie liczy się świeżość spojrzenia oraz innowacyjność, wszelkie sposoby podtrzymania tych sprawności stają się pożądane. Tworzy się ogromny rynek zarówno na techniki samodoskonalenia, jak i zdobywania nowych umiejętności.
To pocieszająca wiadomość dla serwisów takich jak Marketing przy Kawie. W połączeniu z innym trendem w mediach – premiowaniem autorskiej zawartości – daje nadzieję na przetrwanie bez przestawiania się na rozpowszechnianie plotek.
O nich też była mowa na którejś z niedawnych prelekcji (chyba podczas promocji podręcznika „Dziennikarstwo” autorstwa Marka Chylińskiego i Stephana Russ-Mohla) – dziennikarstwo brnie w kierunku plotek z uwagi na dużo niższy koszt pozyskania informacji (można zmyślać) oraz mniejsze wymagania wobec kompetencji dziennikarzy.
Wracając do najważniejszego – ludzie chcą i muszą coraz więcej się uczyć, muszą to polubić, a wiedza wzbogacona szczyptą rozrywki (nie odwrotnie) ma szansę na rynku.
1 thought on “Trzeba się uczyć”