Prelegenci na konferencji EKON w Krakowie pokazali, że to jest możliwe, że pozostaje w kręgu możliwości odpowiednio zmotywowanych organizacji i jednostek. Potrzeba jeszcze wprawdzie wiele energii: wielu porażek, inicjatyw legislacyjnych, wymiany dokumentów. Jednak warto, bo są to inwestycje, które nie tylko zwracają się z nawiązką, ale stanowią dla regionu wartość bezcenną.
Na razie regiony poszukują własnych strategii – tym razem padło na „Wschodzący Białystok”, który właśnie trafił do portfolio Eskadry (nawiasem mówiąc, na wspomnianej wyżej konferencji Kraków prezentował strategię „6 zmysłów” również przygotowaną przez tę agencję). Na razie na publicznych trawnikach w Białymstoku wzeszły żubry, przekornie przypominając o sile natury w starciu z kulturą w każdej formie.
Co tam zresztą regiony! W Saragossie całą Polskę promować będzie błękitna panienka Apolonia. Szkoda, że nie mogą jej zastąpić perwersyjne siostry Emina i Zibelda ze słynnej powieści Jana Potockiego.
Polska zresztą nie wszędzie już promocji potrzebuje – na Wyspach dostrzeżono potrzebę spolszczania niektórych mediów, bo nasi rodacy wolą czytać The Sun w „polskim oryginale”.
Odchodząc od głównego wątku muszę wspomnieć o dwóch arcyciekawych akcjach: pierwszą jest wyjątkowa, społecznościowa promocja serii książek dla młodzieży „Brzydcy”, którą przygotowała agencja Media Contacts dla wydawnictwa Egmont; drugą – nowa usługa PTK Centertel, który wprowadza od lipca fotokody, co przynieść może wiele nowych rozwiązań w komunikacji marketingowej.
Te fotokody mogą być ciekawe… tylko więcej informacji o nich by się przydało 🙂