Marketing

Z duchem czasu

Nowym towarem eksportowym Krakowa jest strategia dla miast i regionów. Po tę specjalność sięga tym razem agencja Demo – dla Gdańska. Niestety, goniąc po Polsce oddali warszawiakom z Bakalii pole (a właściwie halę) w Tatrach.

Kraków nie jest tu szewcem, co bez butów chodzi, wszyscy już chyba słyszeli o strategii 6 zmysłów i niechęci do rozrywek ludycznych w naszym grodzie. Mimo to zapraszam na targi benedyktyńskie w najbliższy weekend do Tyńca, gdzie mnisi będą prezentować klasztorne smakołyki i swój pomysł na własną markę.

Pozostając w kręgu tradycji, warto wspomnieć o ciekawej propozycji brandingowej dla marki Abizol – produkt dla dekarzy reklamowany jest wspominkami po robotniczej przeszłości peerelu. Dekarze się ucieszą, poczuwają się z pewnością do solidarności z robotnikami zakładów wielkoprzemysłowych.

Symbolem czerwca za to jest piłka na płaskim ekranie, więc zarówno w hipermarketach, jak i na ekranach laptopów (nie wspominając o rynkach, pubach, klubach i piwnicach) króluje sport. Przez ten szum ani ambientowe Desperados, ani szokujący Wojewódzki się nie przebiją.

Świat na szczęście nie kończy się na piłce. Niedawno zaprezentowano pierwszego w Polsce wnioskującego chatterbota, który na podstawie różnych zbiorów danych potrafi wywnioskować pewne proste prawdy o świecie, nie zawarte explicite w tych zbiorach.

Jestem sceptykiem, jeśli chodzi o sieć semantyczną, osławione Web 3.0, ale wszelkie próby wprowadzenia języka naturalnego do Internetu uważam za wartościowe. Gdzieniegdzie wystarczyłyby nawet słowniki ortograficzne.

Interesującą innowacją jest również Address Points, połączenie mapy cyfrowej z bazą socjo-ekonomiczną: narzędzie do analizowania potencjału punktów sprzedaży, precyzyjnego geomarketingu czy planowania akcji marketingu bezpośredniego. Podobną rzecz już dziesięć lat temu można było zobaczyć na prezentacjach Claritasu (obecnie Acxiom).

Nowe rozwiązania technologiczne niekoniecznie muszą być prezentowane w światłach jupiterów i dymach start-upów. Obecnie garaż jest symbolem śpiesznej pogoni za trendami, prawdziwi rewolucjoniści mogą pracować nawet w open space.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.