W artykule sprzed dwóch lat bodajże „Bez tabu. Polska reklama prasowa sto lat temu” Agnieszki Janiak-Jasińskiej (Portalhandlowców.pl, 10.02.2006, źródłem drukowanym będzie A. Janiak-Jasińska, Bez tabu : polska reklama sto lat temu, Mówią Wieki, 2002, nr 3, s. 18-23), który sam w sobie jest interesujący, natrafiłem na godną zapamiętania listę:
Dziesięć przykazań dobrej reklamy ustalonych na kongresie agentów w Baltimore w 1910 roku:
- Nie będziesz w reklamie kłamał, tylko mówił najistotniejszą prawdę.
- Nie zanudzisz czytelnika zachwalaniem tej prawdy, jeno podasz mu ją w sposób barwny, świeży, nowy, zajmujący, bardziej zajmujący niż felieton utalentowanego nowelisty.
- Nie będziesz ganił w niej bliźniego konkurenta, jeno mówił o sobie i to w tali sposób, aby czytelnik zrozumiał, że produkt twój jest największym cudem świata.
- Ta reklama staje się przyjacielem i doradcą czytelnika, która potwierdza sprawdzone przez niego doświadczenie. Zatem powtórna reklama, obliczona na czytelników, którzy mieli już czas na zbadanie poprzednio zachwalanego produktu, powinna być silniejszą i bardziej pomysłową niźli pierwsza.
- Do kreślenia treści reklamy używaj najlepszych piór. Do ilustrowania klisz zamawiaj najlepszych artystów.
- Nie gardź żadnym środkiem reklamy, tylko przystosuj ją do celu potrzebnego. Na zasłonie teatralnej nie zachwalaj pensjonatu dla młodych dziewcząt, a w piśmie humorystycznym zakładu pogrzebowego. Gdy zrozumiesz ton, środowisko i inteligencję odbiorców dziennika lub zakładu, w którym się ogłaszasz, schwyciłeś jądro rozgłosu i moc narzucenia woli swej całym masom.
- Unikaj krzyczących sposobów rozgłosu z wieży; przestań wierzyć w reklamy na skałach i wodospadach. Podróżny uśmiechnie się po raz pierwszy, a potem jeżeli jest inteligentny, złorzeczy szpecącemu plakatowi. O nieinteligentnego zaś nie dbaj. Nic łatwiejszego jak ośmieszyć przez niezręczną reklamę dobry nawet artykuł.
- Trzymaj się przeważnie prasy obliczonej na czytelników ze wszystkich sfer i myśl o tem, aby czytelnikowi uczynić niespodziankę. Gdy w różnych rubrykach w urozmaiconej formie odczyta twe ogłoszenie jednego dnia, nabierze zaufania do twej inteligencji. A kupiec rozumny nie może być oszustem i daje towar rzetelny.
- Posiłkuj się coraz częściej drutem telegraficznym. Działając na odległość, ogłaszaj jednego dnia równocześnie na całej kuli ziemskiej. Wynik będzie nieprawdopodobnie wielki.
- Nie zadłużaj się na reklamę. Ten wydatek tak samo, jak komorne lub podatki, ponosić winieneś ze świeżego grosza środkami rozporządzalnymi mierz rozmiary swych przedsięwzięć.
A czy można poprosić poprawny adres bibliograficzny do cytatu z książki Agnieszki Janiak-Jasińskiej i więcej szczegółów o „kongresie agentów w Baltimore w 1910 roku”? Oraz oczywiście zaznaczyć granice cytatu?
Już uzupełnione. Ostatecznie chyba źródłem jest artykuł z Mówią Wieki z 2002 roku. O kongresie agentów poszukam informacji.